Najwybitniejszy z polskich elektryków
W prezentowanym cyklu felietonów przywoływane są dokonania i postacie twórców elektrotechniki. Dziś chcę przypomnieć o Michale Doliwo-Dobrowolskim, polskim uczonym i wynalazcy, którego jednak powszechnie uważa się za Niemca, bo w Niemczech dokonał swych wiekopomnych odkryć.
Michał Doliwo-Dobrowolski miał początkowo silne związki z Rosją. Jego ojciec Józef był wprawdzie polskim szlachcicem (herbu Doliwa), ale służył w armii rosyjskiej, był pułkownikiem i brał udział w wojnie krymskiej. Matka Michała Olga Michajłowna była Rosjanką. Przyszły wynalazca urodził się w 1862 r. w Gatczynie koło Sankt Petersburga, więc językiem, który słyszał od dzieciństwa, był język rosyjski. Również jego początkowe wykształcenie było oparte na języku rosyjskim, bo szkołę średnią ukończył w Odessie. Zapewne byłby jednym z wielu Polaków, którzy swoje osiągnięcia naukowe wiązali z uczelniami rosyjskimi (jako że czysto polskich wtedy nie było, bo nawet w stolicy funkcjonował Cesarski Uniwersytet Warszawski z rosyjskim językiem wykładowym), ale gdy rozpoczął w 1878 r. (w wieku 16 lat!) studia w Instytucie Politechnicznym w Rydze, na jego drogę naukową wkroczyła wielka historia.
13 marca 1881 r. w Petersburgu zginął w zamachu car Aleksander II. Zamachowcem był polski student Ignacy Hryniewiecki, co rozpętało falę represji wobec Polaków. Na tej fali Dobrowolski (który oczywiście z zamachem nie miał nic wspólnego) został w 1881 r. relegowany z uniwersytetu. Próbował się kształcić jako wolny słuchacz na uniwersytetach w Petersburgu, Odessie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta